fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

- Składamy dwa zawiadomienia do prokuratury w sprawie uniemożliwienia przeprowadzenia referendum strajkowego w magazynach Amazon w Łodzi oraz na Dolnym Śląsku – oświadczyła posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

Spór pomiędzy Amazon a pracownikami dotyczy podwyżek o 6 zł brutto za godzinę. Poprzez utrudnianie pracownikom legalnego dążenia do strajku, jedna z największych korporacji na świecie łamie polskie prawo, o którym mowa w art. 26 ust. 1 pkt 1 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Grozi za to  kara grzywny a nawet ograniczenia wolności. Grzywna może wynosić nawet 1 080 000 zł. Prawo do strajku to wartość konstytucyjna, wyrażona w art. 59 ustawy zasadniczej. - Ponieważ nie zgadzamy się na bezkarność tych, którzy łamią prawo; na bezkarność wielkich zagranicznych korporacji, składamy zawiadomienie do prokuratury – oświadczyła polityczka.  

- Żeby strajk był legalny, trzeba przejść bardzo żmudną drogę. Jednym z etapów tej drogi jest przeprowadzenie referendum strajkowego. Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza chce, żeby strajk był legalny. Podejmują legalne i gwarantowane prawem kroki, takie jak próba przeprowadzenia referendum strajkowego. Uniemożliwianie przeprowadzenia tego referendum jest przestępstwem – podsumowała. 

Wielka korporacja nie realizuje polskiego prawa 

- Wspólnie z Adrianem Zandbergiem byliśmy na próbie przeprowadzenia referendum w magazynie Amazona w Łodzi. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk była obecna podczas próby przeprowadzenia referendum w magazynie pod Legnicą. Niestety doświadczyliśmy tego samego, tzn. Amazon, amerykańska firma, wielka korporacja nie realizuje polskiego prawa. Nie pozwala na to, żeby pracownicy i pracownice mogli wziąć udział w referendum strajkowego – relacjonowała posłanka Marcelina Zawisza

- Poprosiliśmy o interwencję w obu przypadkach policję. W Łodzi, kiedy rozmawialiśmy z policjantami, wprost poprosiliśmy ich o to, aby w notatce służbowej wylosowali dokładnie, kto z kadr i kto z kadry kierowniczej przebywa obecnie na zakładzie. Z prostego powodu, żeby prokuratura nie mogła powiedzieć, że umarza postępowanie z powodu nieznalezienia sprawcy, czyli osoby, która realnie podjęła decyzję o uniemożliwienie przeprowadzenia referendum strajkowego. Policja odmawia przekazania nam tej notatki służbowej, którą wtedy sporządziła. Dostaliśmy jedynie numer tej notatki. Zakończyliśmy go oczywiście we wniosku, ale jest to skandaliczna sytuacja – kontynuowała. 

Jeśli chcemy chronić polskie rodziny, to musimy chronić polskich pracowników 

- Zwracamy się z apelem do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry z apelem, żeby wziął się do pracy, żeby przestał ignorować łamanie praw pracowniczych. Szeryf Ziobro bardzo często w Sejmie z mównicy sejmowej mówi o potrzebie suwerenności, wstawania z kolan, niezależności polskiego państwa, ale jest absolutnie bezradny i bezczynny, jeżeli chodzi o ochronę polskich pracowników przed wyzyskiem ze strony zagranicznych korporacji – mówiła posłanka Dziemianowicz-Bąk. - Taką korporacją jest Amazon. Prokuratura nie robi nic, żeby chronić pracowników. W latach 2017 2021 z 230 wniosków złożonych do prokuratury w sprawie łamania praw pracowniczych, utrudniania działalności związkowej, zaledwie pięć zakończyło się wszczęciem postępowania. To musi się zmienić, bo jeżeli to się nie zmieni, to nic dziwnego, że takie wielkie molochy, wielkie korporacje jak Amazon będą czuły się bezkarne i łamanie praw pracowniczych – oceniła. - Jeśli chcemy chronić polskie rodziny, to musimy chronić polskich pracowników – dodała. 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023