fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

- Zwracamy się wnioskiem do Ministra Sprawiedliwości, aby przedstawił w sposób jawny uzasadnienia delegowania pani sędzi, która skazała Justynę Wydrzyńską, do sądu apelacyjnego – oświadczyła posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, podczas konferencji prasowej.  

14 marca 2023 r. Justyna Wydrzyńska, aktywistka na rzecz praw kobiet została skazana w sądzie okręgowym w Warszawie. W zaledwie dzień później sędzia, która wydała wyrok skazujący awansowała do sądu apelacyjnego. Delegację otrzymała z rąk ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.  

Aborcyjny Dream Team 

- Cały proces Justyny Wydrzyńskiej od początku budzi poważne wątpliwości, czy nie jest to proces polityczny. Czy to nie zemsta prawicowego ministra na kobietach, które nie poddają się wyrok Trybunału Konstytucyjnego, które nie podają się represją państwa na Polkach. Awans i kariera sędzi, która nominację sędziowską odebrała niecałe dwa lata temu, te wątpliwości tylko wzmaga – oceniła polityczka Lewicy. 

Wolne sądy  

- Sądy muszą być wolne i niezależne, nawet jeżeli wydają wyroki, z którymi możemy się nie zgadzać. Nie może być jednak żadnych wątpliwości, że dany wyrok jest niezawisły i niezależny od intencji władzy, ministra, czy też prokuratora generalnego – mówiła. 

Jak podkreśliła wyjaśnienie tej sprawy leży w interesie dobrego imienia zarówno pani sędzi, jak i ministra Ziobro.  

- Wątpliwości narastają, kiedy posłucha się opinii prawników i prawniczek, którzy twierdzą, że sprawa powinna zostać umorzona ze względu na niską szkodliwość czynu – mówiła posłanka Marcelina Zawisza. Jak podkreśliła widać, iż wielu z mianowanych obecnie sędziów, to ci którzy zgadzają się linią polityczną obozu władzy. - Nie zgadzamy się na to, aby kariery takich sędziów były dynamiczne – oświadczyła. 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023