- Odblokowanie miliardów z KPO, żłobkowe, budowa 300 tysięcy mieszkań, 20-procentowa podwyżka dla budżetówki oraz inwestycje w odnawialne źródła energii – to główne propozycje przedstawione podczas konwencji „Niska inflacja - sprawiedliwa gospodarka”.
Lewica proponuje postawienie na inwestycje w energię, w żłobki oraz budownictwo mieszkaniowe – te elementy mają przyczynić się nie tylko do obniżenia inflacji, czy też zwiększenia dostępności mieszkań, ale też do wyjścia z inwestycyjnego dołka.
Odblokowanie 270 mld zł z funduszy unijnych - to ma być główne źródło środków na inwestycje, które mają wzrosnąć z 16 procent PKB do 25 procent PKB. Miliardy z KPO mają zapewnić też 10 mld złotych na unowocześnienie szpitali, czy też 5,5 mld na zeroemisyjne środki transportu oraz odnawialne źródła energii. Dzięki funduszom unijnym zostanie zapoczątkowany również program budowy mieszkań komunalnych, tylko w pierwszym roku jego funkcjonowania jego budżet wyniesie 10 mld zł.
Europejskie państwo dobrobytu buduje się również poprzez innowacje, dlatego też Lewica proponuje przeznaczyć 2 procent PKB na badania i rozwój, a także 22 mld zł na wsparcie dla małych biznesów. Jednym z priorytetów będzie budowa nowoczesnych fabryk leków.
Sprawiedliwa gospodarka to również dbanie o to, aby nikogo nie zostawić z tyłu. Galopująca inflacja spustoszyła portfele pracowników budżetówki, którzy albo nie otrzymali podwyżek lub też były one niższe od wzrostu cen. W wielu miejscach w Polsce nie ma odpowiedniej opieki dla maluchów, co powoduje, iż rodzicom małych dzieci trudniej jest zorganizować swoje życie zawodowe. Lewica proponuje budowę nowych żłobków, które zapewnią 100 tysięcy nowych miejsc dla maluchów.
Wysoka inflacja dopadła nasze dochody
- Rynki międzynarodowe już się uspokoiły, a wysoka bazowa inflacja w Polsce to wynik złej polityki pieniężnej i gospodarczej rządu. Wysoka inflacja dopadła nasze dochody. Od kilku lat odczuwamy wzrost biedy. Aby dostać się do lekarza trzeba zapłacić za prywatną wizytę, a w szkołach plenią się korepetycje. To wynik braku funduszy na usługi publiczne. Własność państwowa dobrze funkcjonuje, jeśli jest dobrze kontrolowana oraz jeśli jest oparta na ładzie korporacyjnym. Inwestycja w Odnawialne Źródła Energii oznacza uniezależnienie się od importu surowców energetycznych z innych krajów, w tym z Rosji – mówił podczas konwencji prof. Marek Belka, były premier i szef NBP a obecnie eurodeputowany.
Ministerstwo Budownictwa i 300 tysięcy mieszkań na wynajem
- Musimy zmienić sposób myślenia o mieszkalnictwie i rozpocząć wielki program społecznego budownictwa. Czas, w którym państwo zachęca do brania jeszcze więcej kredytów na jeszcze droższe mieszkania jest już za nami. Pierwsza sprawa to powołanie do życia Ministerstwa Mieszkalnictwa. Dziś w Polsce nikt nie odpowiada za ten strategiczny dla gospodarki sektor, państwo całkowicie abdykowało. Sprawy mieszkalnictwa są przerzucane z ministerstwa do ministerstwa niczym gorący kartofel. Ministerstwo będzie odpowiadać za wszystkie programy związane z mieszkalnictwem, za racjonalne zagospodarowanie ogromnych środków, które zainwestujemy w ten sektor. Przygotowaliśmy największy w historii III RP program budownictwa społecznego. Będziemy go realizować w ścisłej współpracy z samorządami na zasadzie: „państwo płaci, samorządy budują mieszkania na wynajem”. Od roku 2024 zwiększymy środki budżetowe na budownictwo samorządowe - dziś jest to niewiele ponad 1,5 mld złotych. Zwiększymy tą kwotę. W pierwszym roku rządów wydamy na budownictwo komunalne i społeczne co najmniej 10 mld złotych. W ciągu jednej kadencji oddamy 300 tys. nowych mieszkań. To ambitny, ale realny cel. Te mieszkania mają być dostępne nie tylko dla osób najmniej zarabiających, ale też dla klasy średniej. Niezależnie od tego, ile zarabiasz masz prawo do tego mieszkania, nikt ci go nie zabierze, nikt cię z niego nie wyrzuci, nikt nie podniesie ci z dnia na dzień czynszu, nie musisz brać żadnego kredytu. Rządowa agencja, podległa bezpośrednio Ministerstwu, zapewni samorządom bezzwrotne stuprocentowe dofinansowanie remontów mieszkań socjalnych, które nie nadają się do zamieszkania. A jednocześnie inwestycje w publiczne mieszkalnictwo dadzą ludziom bezpieczeństwo i wolność wyboru. Każde oddane mieszanie trzeba wyposażyć - kupić meble, kuchenkę, piekarnik. Wydane przez Polaków pieniądze będą nakręcać naszą gospodarkę, tworzyć miejsca pracy, stymulować mały i średni biznes. Budownictwo mieszkaniowe jest kołem zamachowym dla każdej gospodarki. To miejsca w pracy w budowlance, wykończeniach i usługach. To rozwój infrastruktury. To nowe szkoły, przedszkola, baseny, sklepy, punkty usługowe i restauracje – mówiła podczas konwencji Magdalena Biejat, posłanka i współprzewodnicząca partii Razem.
Żłobkowe
- Polacy niestety mogą pozwolić sobie na coraz mniej, mimo że pensja często przychodzi większa. Pensje nie nadążają za drożyzną, nie nadążają za inflacją. Jeśli chodzi o drożyznę to jakby wróciły ciężkie czasy transformacji, które znam ze smutnych wspomnień mojej mamy. Tak wygląda dobra zmiana Morawieckiego i Kaczyńskiego. Celem rozwoju państwa jest to by ludziom żyło się lepiej. Żyło się wygodniej, na poziomie jaki mają np. nasi zachodni sąsiedzi. Bo Polacy zbyt ciężko pracują, by nie mieli takiego samego poziomu życia jak Niemcy czy Francuzi. W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. By zachęcić młode pary do posiadania dzieci, państwo musi być wsparciem. 500 Plus jest OK, ale to nie wystarczy. Państwo musi zapewnić bezpłatną opiekę na dziećmi, gdy mamy wracają do pracy. Zamiast „babciowego” powinno powstać „żłobkowe”, dzięki któremu powinno powstać 1000 żłobków rocznie. W ciągu dwóch lat zlikwidowalibyśmy problem dostępu do żłobków wszystkich dzieci w Polsce. Jeśli chodzi o wsparcie małych biznesów takich jak fryzjer, piekarz czy lokalna knajpka proponujemy wykorzystanie 22 mld zł z KPO na ten cel. Przeznaczymy 6 mld zł na inwestycje, szkolenia i remonty dla branż, które najmocniej ucierpiały w dzisiejszych czasach. Przeznaczymy 2 mld zł na kształcenie zawodowe – tam, gdzie brakuje wykwalifikowanych pracowników. Wszyscy wiemy, że jest tragicznie, sytuacja nie jest łatwa - dlatego musimy zrobić wszystko by za pół roku zmienić rząd i by u sterów gospodarki zasiadali kompetentni i uczciwi ludzie. I my, Lewica zrobimy wszystko by tak się stało. Odblokowanie KPO to impuls inwestycyjny i wsparcie dla małych przedsiębiorców i pracowników. To pieniądze, które się nam po prostu należą. Tylko w tym przypadku nie nam - władzy jak chciałaby Beata Szydło, ale nam Polkom i Polakom. Wprowadzimy 20% podwyżki w budżetówce - obejmie to ponad 3 mln osób. Nie może być tak, że nauczycielka, czy pielęgniarka, czy strażak wykonując bardzo ważne zawody ledwo wiążą koniec z końcem. Przeznaczymy 10 mld zł na remonty szpitali, na przebudowę, rozbudowę, modernizację lub budowę nowej infrastruktury podmiotów leczniczych, na doposażenie w nowoczesny sprzęt i aparaturę medyczną. Bo w zdrowym ciele zdrowy duch – oświadczył Robert Biedroń, eurodeputowany i współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Odblokowanie miliardów z KPO dla Polski
- Ostatnie lata pokazały nam, że bezpieczeństwo energetyczne i zielona energia to nie puste hasła, ale realna potrzeba, tu i teraz. Lewica ma plan na to jak zabezpieczyć i przygotować polską gospodarkę na rewolucję technologiczną. Chcemy, aby urządzenia OZE: wiatraki, panele fotowoltaiczne, były produkowane w Polsce, aby pomóc polskim przedsiębiorcom. Dzięki tym inwestycjom uwolnimy energię Polaków, którzy chcą inwestować w swoje przydomowe OZE. Chcemy zmodernizować stare i budować nowe linie przesyłowe. W najbliższych 10 latach konieczne jest przeznaczenie 40 mld zł na budowę 4 tysięcy kilometrów linii. Przeznaczymy 100% środków ze sprzedaży certyfikatów CO2 na inwestycje infrastrukturalne w energetyce. Dziś PiS zablokował Polsce dostęp do środków z KPO, ale Lewica dobrze wie, jak je odblokować. Te pieniądze trzeba wydać mądrze i umiejętnie wpisać je w plan przestawiania polskiej gospodarki na nowe tory. Lewica wie, jak to zrobić. Stabilna gospodarka musi opierać się na stabilnych źródłach energii. Lewica będzie konsekwentnie inwestować w stabilną i bezpieczną energetykę jądrową oraz odnawialne źródła energii. Uruchomimy 5,5 miliarda ze środków unijnych na skok technologiczny w produkcji zeroemisyjnych środków transportu i technologii OZE oraz dołożymy środki krajowe. Dzięki tym technologiom w Polsce będą mogły powstawać samochody elektryczne, baterie czy turbiny wiatrowe. 5 miliardów z Unii Europejskiej pójdzie na wymianę prawie 2 tysięcy autobusów na pojazdy zero lub niskoemisyjne. Na to są zabezpieczone środki z KPO - Lewica je uruchomi. Chcemy przeznaczać co najmniej 2% PKB na badania i rozwój. W pierwszym roku to będzie blisko 70 mld złotych. Zadbamy o to by ułatwić transfer innowacyjnych technologii z polskich instytutów badawczych i uczelni do polskiego biznesu. Zbudujemy nowoczesne fabryki leków w Polsce. 4,4 tysiąca leków refundowanych. 25 z nich jest produkowanych z substancji czynnych wytwarzanych w Polsce. Trzeba to zmienić a Unia daje na to pieniądze z KPO. Polskie firmy mogą i powinny produkować leki na miejscu. Europejska i polska suwerenność lekowa zamiast uzależnienia od Chin. Następnie te leki powinny być dostępne na każdą kieszeń. Leki refundowane za 5 zł, zamiast drogich leków, których i tak brakuje w aptekach – mówił Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Stabilna gospodarka musi opierać się na stabilnych źródłach energii
- Problemem gospodarki są upolitycznione Spółki Skarbu Państwa. Te wielkie molochy, w których zatrudniani się partyjni funkcjonariusze. Jak to jest, że 70% energii produkujemy z węgla, 30% z wiatru i słońca, a cena rośnie o kilkaset procent? Lewica będzie prowadziła politykę decentralizacji wielkich molochów, która spowoduje spadek cen. Ten rząd, ta koalicja, podjęła decyzję: "Polska gospodarka musi być oparta na węglu". To główny problem naszej energetyki. Dziś wszyscy wiemy co jest powodem wielkiej inflacji w Polsce. To ceny wielkich nośników energii. Zwracam się do przedsiębiorców: Przypilnujemy, abyście mieli utrzymane stałe ceny energii. Przypilnujemy, aby przedsiębiorcy mieli możliwość budowania własnych źródeł energii korzystając ze środków z Unii Europejskiej. Polska energetyka musi działać dla polskiej gospodarki, przedsiębiorców, dla nas wszystkich – mówił poseł Dariusz Wieczorek.
Wzrost inwestycji do 25 procent PKB
- Premier Morawiecki obiecał wzrost inwestycji w Polsce, a doprowadził do gigantycznego spadku inwestycji w polskiej gospodarce. Uczyńmy z inwestowania główne źródło wzrostu gospodarczego w Polsce. Zwiększymy udział inwestycji w PKB z 16 procent do 25 procent PKB! To spowoduje, że polska gospodarka będzie bardziej odporna w trakcie kryzysów. Podatki muszą zostawać w gminach, aby gminy miały pieniądze na inwestycje. Chcemy zwiększyć udział samorządów w PIT i CIT, aby pieniądze zostały bliżej mieszkańców. Karuzela zmian w prawie szkodzi całej gospodarce, dlatego chcemy, aby każda ustawa była konsultowana ze związkami zawodowymi. Czas skończyć ze zmianami wprowadzanymi w nocy i z poprawkami pisanymi na serwetce – stwierdził Dariusz Standerski, ekspert ekonomiczny Lewicy.
Badania i rozwój są dla nas istotne. Polska powinna zwiększyć do 2% PKB na badania i rozwój!
W Polsce jest 4,4 tysiąca leków refundowanych. 25 z nich jest produkowanych z substancji czynnych wytwarzanych w Polsce. Potrzebna jest budowa nowoczesnych fabryk leków.
Za godną pracę należy się godna płaca! Wprowadzimy 20 procent podwyżki pensji dla strefy budżetowej.
W drugiej części Konwencji głos zabrali Dariusz Wieczorek i Dariusz Sanderski, którzy później poprowadzili panel dyskusyjny z ekspertami od różnych dziedzin gospodarki. W debacie wzięli udział prof. Hanna Kuzińska, ekonomistka, b. wiceminister MEiS, Marek Kossowski b. wiceminister gospodarki, b. prezes PGNiG Tomasz Podgajniak, b. minister środowiska w rządzie Marka Belki i prof. Krzysztof Szamałek, b. główny geolog kraju.