- Jeżeli w trakcie kontroli organów państwowych NIK stwierdzi, że nastąpiło podejrzenie popełnienia przestępstwa, to szef tego pionu będzie miał takie prawo jak prokurator, do skierowania spraw bezpośrednio do sądu – oświadczyli posłowie Lewicy Wiesław Szczepański i Dariusz Wieczorek podczas konferencji prasowej w Sejmie, na której prezentowali projekt ustawy autorstwa Lewicy. Jak podkreślili ma to przeciwdziałać sytuacji, która ma w tej chwili miejsce, kiedy kontrolowana przez obóz władzy prokuratura umarza niewygodne dla PiS-u postępowania.
NIK jak prokuratura
- Pan minister Ziobro zamiast zajmować się ściganiem przestępców, wykorzystuje dzisiaj organy państwa i prokuraturę do swoich prywatnych celów – ocenił poseł Wiesław Szczepański. Zdaniem posła prokuratura nie zareagowała właściwie, kiedy NIK zgłaszał doniesienia o popełnieniu przestępstwa w związku wyborami kopertowymi, z kontrolą w PKN Orlen czy Polską Fundacją Narodową oraz w przypadku kontroli w systemie więziennictwa.
Lewica proponuje utworzenie w NIK nowego pionu ścigania, który otrzyma prokuratorskie uprawnienia. Jak zaznaczył poseł Szczepański kierujący nowym pionem będzie miał prawo do „przesłuchiwania świadków oraz nagrywania”.
Koszty projektu nie powinny przekroczyć więcej niż 7 procent obecnego budżetu Najwyższej Izby Kontroli, czyli około 25 milionów zł.
Afery PiS
- Trzeba szybko rozliczyć rządzących za wydatkowanie pieniędzy publicznych, w sprawę respiratorów, w sprawie wydatkowania pieniędzy z funduszu covidowego, w sprawie willi plus, a także funduszy pozabudżetowych. To są rzeczy, które ta władza na pewno nie zrobi i nie dokona, bo sama nie będzie się rozliczać – mówił poseł Dariusz Wieczorek.