Wszystkie posłanki, które zechcą używać papieru firmowego z napisem „posłanka” już mogą to robić. Marszałkini Sejmu Elżbieta Witek przychyliła się do wniosku posłanek Lewicy, które domagały się wprowadzenia feminiatywów do druków sejmowych oraz tabliczek. Na tę chwilę druki są już dostępne, w sprawie tabliczek nie osiągnięto jeszcze porozumienia.
Wszystkie posłanki, które zechcą pozostać przy tytule „poseł” wciąż mogą tak robić, używanie feminiatywów w tytulaturze ma być osobistą decyzją każdej z parlamentarzystek.