Nie ma zgody na kolejne naruszenie niezależności sędziowskiej przez Prawo i Sprawiedliwość i dyscyplinowanie sędziów przestrzegających prawa i wyroków sądowych! To bezprecedensowy krok na drodze do totalnego upolitycznienia sądów. Krok na drodze, z której dla PiS nie ma odwortu.
Anna-Maria Żukowska podczas konferencji prasowej powiedziała:
PiS chce zakneblować sędziom usta. PiS chce pozbyć się tych sędziów, jak sędzia Paweł Juszczyszyn - odważnych, broniących praworządności, broniących praworządności, mówiących, co jest ważne, co jest tak naprawdę prawem i sprawiedliwością w Polsce. Na to zgody Lewicy nie ma i Lewica będzie się temu przeciwstawiać bardzo twardo i jednoznacznie, być może nie tylko na forum parlamentu.
Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej powiedział:
Prawo i Sprawiedliwość chce w bezczelny sposób dyscyplinować polskich sędziów, którzy mają odwagę powiedzieć „nie” niszczeniu polskiej konstytucji, deptaniu polskiej demokracji i niszczeniu wiarygodności polskich sądów. Prawo i Sprawiedliwość prowadzi polityczną grę, która ma doprowadzić do sytuacji ubezwłasnowolnienia polskich sądów, ma doprowadzić do sytuacji, w której za pomocą metod ustawowych polscy sędziowie będą bali się podejmować prawdziwe, zgodne ze stanem rzeczywistym decyzje.
Ta szybka ścieżka, która została zaplanowana przez Prawo i Sprawiedliwość, to nic innego jak obawa przed tym, że Sąd Najwyższy powiedział w jasny, czytelny sposób, że w Polsce zostało złamane prawo, Krajowa Rada Sądownictwa nie działa i jest upolityczniona, a wszystkie sprawy, które toczą się z udziałem sędziów wybranych przez KRS mogą być zakwestionowane.
Dzisiaj ta dyscyplinarka, którą PiS próbuje stosować wobec polskich sędziów, jest nie tyle naganna, co obłudna i fałszywa, daje przekonanie, że PiS traci kontrolę, traci przekonanie, że może w sposób dyscyplinujący coś załatwić przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Politycy PiS boją się, że to już niedługo oni będą stawać przed polskimi sądami, dlatego robią wszystko, żeby te sądy były upolitycznione.