Nie ma naszej zgody na takie traktowanie aktywistów i aktywistek, a Lewica zawsze będzie stawać po stronie tych, którzy są słabsi i zamykani przez policję bez powodu. Nie istnieje żadna przyczyna, aby funkcjonariusze zatrzymywali osoby, które są podejrzane o przestępstwo, które w hierarchii Kodeksu Karnego nie należy do najpoważniejszych.
Aktualnie 3 osoby są zatrzymane. Ważne jest to, że jeśli ktoś jest podejrzany o przestępstwo, to zatrzymujemy osoby, o których wiemy, że nie stawią się na przesłuchanie, które zniszczą dowody w sprawie, a nie osoby, które nie sprawiają oporu!
Tutaj chodzi tylko o to, aby te osoby bały się władzy. Dlatego my stoimy po stronie poszkodowanych! Nie ma naszej zgody na takie traktowanie aktywistów i aktywistek.
Informujemy media na całym świecie, ponieważ jest skandalem, że te osoby są penalizowane.
Anna-Maria Żukowska podczas konferencji prasowej powiedziała:
Nie ma naszej zgody na takie traktowanie aktywistów i aktywistek, a Lewica zawsze będzie stawać po stronie tych, którzy są słabsi i zamykani przez policję bez powodu. Nie istnieje żadna przyczyna, aby funkcjonariusze zatrzymywali osoby, które są podejrzane o przestępstwo, które w hierarchii Kodeksu Karnego nie należy do najpoważniejszych, a w przypadku urażania uczuć religijnych górna granica kary wynosi 2 lata pozbawienia wolności, jest to więc występek a nie zbrodnia. W takiej sytuacji można było spokojnie wysłać podejrzanym wezwanie do stawiennictwa na komendzie, w celu złożenia wyjaśnień. Natomiast policja wraz z nadzorującą sprawę Prokuraturą Okręgową w Warszawie postanowili wykonać akcję, która ma dać efekt mrożący, który przestraszy innych. Dziewczyny spędziły już jedną noc na komendzie, a termin 48 godzin zatrzymania bez postawienia zarzutów mija jutro, być może przed nimi jeszcze jeden trudny dzień, ponieważ otrzymałam informację, że aktywistki zostaną jeszcze przesłuchane przez prokuraturę. Cały czas dziewczyny nie mają postawionych zarzutów, tak więc cały czas mają status podejrzanych.
Cała ta sprawa to skandal, stąd też moja wczorajsza interwencja i nasza tutaj obecność.
Po pierwsze, tęcza nie obraża. Po drugie, takie sprawy można załatwiać w cywilizowany sposób. Nawet jeżeli ktoś poczuł się urażony, to można było wysłać wezwanie i zachować się po ludzku, a nie zachowywać się w ten sam sposób jak reżimy, do których Polska nie chciałby być przyrównywana.
Czym zajmuje się Ministerstwo Sprawiedliwości oraz Fundusz Sprawiedliwości, który mu podlega? Realizują taki projekt – „Przeciwdziałanie przestępstwom dotyczącym naruszenia wolności sumienia popełnianym pod wpływem ideologii LGBT”, głównym jego celem jest “doprowadzenie do zmniejszenia i docelowo wyeliminowania z polskiej przestrzeni publicznej przypadków łamania praw i sumienia ludzi wierzących, którzy cierpią pod wpływem presji nowych lewicowych ideologii”.
Tak, jesteśmy na wojnie, ale z prawicową ideologią. Na wojnie, którą - zwykłym ludziom, którzy nie są ideologią, a ich jedyną bronią jest tęczowa flaga - wypowiedziało Ministerstwo Sprawiedliwości. Ministerstwo, które poprzez takie projekty stawia osoby wierzące w pozycji prześladowanej mniejszości, a w rzeczywistości prześladowane są osoby ze społeczności LGBT +. Lewica zawsze będzie stała po stronie tych osób!
Marta Puczyńska - Kolektyw Antydepresyjny SZPIL(A) - podczas konferencji prasowej powiedziała:
Zatrzymane są obecnie już trzy osoby, policja wczoraj pojechała po jedną z nich w Bieszczady i funkcjonariusze z Warszawy oraz z Rzeszowa przywieźli ją na komendę przy ulicy Wilczej w Warszawie. Dwie dziewczyny są już po przesłuchaniach, co do trzeciej nie mamy takiej informacji.
O całej sprawie informujemy media na całym świecie. Jest to absolutny skandal, że osoby, które są marginalizowane, i które próbują jakkolwiek zaznaczyć swoją obecność w przestrzeni publicznej, były w ten sposób penalizowane.
Karolina Gierdal - Kampania Przeciw Homofobii - podczas konferencji prasowej powiedziała:
Kampania Przeciw Homofobii ocenia te wydarzenia jako represję, zastosowano nadmierne środki represyjne, w celu zastraszenia aktywistów i aktywistek. Sięgnięto po osoby, które działają oddolnie, w strukturze niesformalizowanej, jako kolektyw. Zatem tych, którzy są najbardziej narażeni na atak. Zatrzymano je jakby popełniły jakąś wielką zbrodnię, ale tak się nie stało. Nie będę teraz wnikać czy doszło do obrażeni czci religijnej lub naruszenia pomników, ważne jest to, iż istnieją przepisy, które mówią co się robi, kiedy ktoś jest podejrzany o przestępstwo. Zatrzymuje się tych, których obawiamy się, że nie przyjdą i nie stawią się na przesłuchanie i zniszczą dowody. A taka sytuacja absolutnie tutaj nie miała miejsca, a chodzi oto, abyśmy się bali, bali się chodzić z tęczową flagą, z tym symbolem w przestrzeni publicznej.
Reagujemy i stoimy bezwzględnie po stronie osób zatrzymanych. To co możemy, wszystkie i wszyscy robić to nie bać się i podawać dalej tę informację.