Domagamy się, aby dziś w Sejmie odbyła się debata, wystąpił premier Mateusz Morawiecki i powiedział: dlaczego po 3 miesiącach zmienił zdanie i chce wetować unijny budżet, skoro to jego zdaniem najlepszy budżet UE w ostatnich 20 latach!
Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej powiedział:
Budżet Unii Europejskiej na lata 2021-2017 to historyczna szansa dla Polski, to szansa na szybsze wyjście z kryzysu pandemicznego, dynamiczniejszy rozwój infrastruktury i naprawienie tych gałęzi gospodarki, które cały czas niszczy epidemia koronawirsua.
Wydarzenia związane z budżetem Unii Europejskiej pokazują, jak płytkie jest myślenie obozu rządzącego i jak bardzo brak w nim perspektywicznego myślenia, o tym w jakim miejscu będziemy za kilka lat, jeżeli w 2020 r. zawetujemy ten budżet na następne 7 lat.
Wczoraj Klub Parlamentarny Lewicy złożył wniosek o informacje Prezesa Rady Ministrów na temat możliwości zawetowania unijnego budżetu. Domagamy się, aby dzisiaj w Sejmie odbyła się debata na ten temat, ale przede wszystkim, aby wystąpił premier i powiedział: dlaczego po trzech miesiącach zmienia zdanie i chce wetować unijny budżet, skoro to jego zdaniem najlepszy budżet UE w ostatnich 20 latach.
Budżet Unii Europejskiej, który obecnie jest procedowany to są setki miliardów złotych dla Polski. PiS twierdzi, że nie stracimy tych pieniędzy, otóż nie, zagrożonych jest 103 mld złotych. Fundusz odbudowy po pandemii to są te środki, które mogą się w Polsce nie znaleźć, musimy o tym mówić i w tej sprawie powinien wypowiedzieć się premier. Spotkanie szefów rządów krajów wspólnoty jest w czwartek, to jest najlepszy czas, aby powiedzieć, że nie ma naszej zgody na narrację, w której to Polska chce wetować unijny budżet, to rząd PiS chce wetować unijny budżet.
Walki frakcyjne w PiS-ie, kłótnie między Morawieckim a Ziobro – tam przebiega linia sporu. Polsce te pieniądze się należą, ale musimy być skuteczni i umieć o nie walczyć, ale nie możemy być szantażystami tak jak rząd Mateusza Morawieckiego. Nowy budżet UE to szansa, aby Polska wyszła z kryzysu i była krajem pierwszej prędkości. Zawetowanie tego budżetu to skazanie naszego kraju, na pozycję państwa drugiej prędkości Unii Europejskiej.
Jeżeli Mateusz Morawiecki nie przybędzie do Sejmu, oznacza to, że stchórzył. A szef rządu, który stchórzył przed parlamentem i nie ma pełnej legitymacji, aby zabierać w Brukseli głos w imieniu swojej ojczyzny.