Prezentujemy pakiet rozwiązań dla osób z niepełnosprawnościami oraz dla ich opiekunów, które przede wszystkim pozwalają pracować i otrzymywać jednocześnie świadczenie pielęgnacyjne. Zakładamy stały oraz systemowy wzrost wysokości świadczeń, co ma zapewnić ich powiązanie z płacą minimalną, która co roku rośnie. To niezwykle ważne, nie tylko ze względu na pandemię. Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego - 1971 zł od stycznia tego roku - biorąc pod uwagę wzrost cen, biorąc pod uwagę inflację, trudną sytuacje pandemiczną, nie daje dziś realnego zabezpieczenia i realnego wsparcia dla rodzin osób z niepełnosprawnościami.
Zgodnie z naszym projektem świadczenie pielęgnacyjne powinno wynosić 75 proc. wynagrodzenia minimalnego, czyli 2100 zł; a specjalny zasiłek opiekuńczy 1120 zł, natomiast wszystkie inne dodatki i świadczenia od 5 do 40 proc. płacy minimalnej.
Apelujemy dzisiaj do premiera oraz całej koalicji rządzącej, a także innych ugrupowań koalicyjnych: jeśli naprawdę zależy Wam na losie osób z niepełnosprawnościami ich opiekunów i rodzin - poprzyjcie propozycję Lewicy.
Katarzyna Kotula podczas konferencji prasowej powiedziała:
Premier Mateusz Morawiecki wraz z minister Marleną Maląg ogłosili Strategię na rzecz Osób z Niepełnosprawnościami. Lewica wywiązując się ze swoich obietnic wyborczych, mówi dziś sprawdzam. W propozycji zmian legislacyjnych, które za chwilę państwu zaprezentujemy, znajduje się przede wszystkim likwidacja zakazu podejmowania pracy zarobkowej, w przypadku pobierania świadczeń pielęgnacyjnych. Chcemy, aby rodzice i opiekunowie osób z niepełnosprawnościami nie musieli dziś wybierać pomiędzy podjęciem pracy zarobkowej, czy pobieraniem świadczenia pielęgnacyjnego, aby mogli zapewnić godne życie i realne wsparcie swoim dzieciom i podopiecznym. Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego - 1971 zł od stycznia tego roku - biorąc pod uwagę wzrost cen, biorąc pod uwagę inflację, trudną sytuacje pandemiczną, nie daje dziś realnego zabezpieczenia i realnego wsparcia dla rodzin osób z niepełnosprawnościami. Chcemy, aby w momencie, w którym dzieci, podopieczni przebywają w szkole czy też w innych placówkach, rodzice mieli możliwość decyzji, czy chcą podjąć się pracy, być może na umowę zlecenie, być może na umowę o dzieło.
Apelujemy dzisiaj do premiera, apelujemy do pani minister, a także do partii rządzącej: jeśli naprawdę zależy Wam na losie osób z niepełnosprawnościami ich opiekunów i rodzin - poprzyjdzie propozycję Lewicy.
Dariusz Standerski podczas konferencji prasowej powiedziała:
Posłanki i posłowie Prawa i Sprawiedliwości w dzisiejszym przekazie dnia mają mówić o tym, że chcą rozmawiać z opozycją o programie. Tak więc wychodzimy naprzeciw tym oczekiwaniom biura prasowego Prawa i Sprawiedliwości i przedstawiamy konkretne rozwiązania programowe. Wczoraj premier Mateusz Morawiecki mówił o wsparciu dla osób z niepełnosprawnościami. Dlatego dzisiaj my przedstawiamy pierwszy konkret w sprawie tego wsparcia. Mówimy jasno i wyraźnie: świadczenia rodzinne trzeba systemowo zmienić, świadczenie pielęgnacyjne nie może dzielić ludzi na lepszych i gorszych, a tak niestety czują się rodzice i opiekunowie osób z niepełnosprawnościami.
Rodziny nie mogą czekać co roku w stresie czy dane świadczenie, czy dany dodatek będzie wynosiło 90 złotych czy 95 złotych. Czy pani minister będzie hojna i będzie 97 złotych. Mówimy jasno, że wszystkie świadczenia i dodatki muszą być uzależnione od wysokości płacy minimalnej, żeby wszystkie rodziny, w tym i rodziny wielodzietne oraz te które wysyłają swoje dzieci do nauki poza miejscem zamieszkania; opiekunowie i rodzice osób z niepełnosprawnościami, żeby wszyscy byli pewni, że ich świadczenia będzie z roku na rok rosło o stałą część, tak samo jak rośnie płaca minimalna. Nie może być tak, że świadczenia stoją w miejscu przez lata, a ceny zwłaszcza za rządów Prawa i Sprawiedliwości, rosną najszybciej od lat. Dlatego wprowadzamy powiązanie poszczególnych świadczeń i dodatków od pięciu procent wynagrodzenia minimalnego, do 75 proc. wynagrodzenia minimalnego w przypadku świadczenia pielęgnacyjnego, żeby to w tym roku wynosiło 2100 złotych, a w najbliższych latach rosło razem z płacą minimalną. Wszystko po to, żeby świadczenia w Polsce w końcu były przewidywane oraz w końcu dawały szanse na godne życie i nie zmuszało rodziców do rezygnacji z pracy, która często daje im możliwość utrzymania całej rodziny.
Dlatego zmieniamy konstrukcję tego świadczenia tak, żeby rodzic mógł jednocześnie pracować i otrzymywać świadczenie pielęgnacyjne, bo jeżeli rodzic idzie do pracy to wcale nie oznacza, że potrzeby są mniejsze. To wcale nie oznacza, że wydatki są mniejsze i wzywamy wszystkie ugrupowania parlamentarne do tego, żeby pochylił się nad tym projektem. Jeżeli wszyscy tak pięknie mówią o tym, że chcą wspierać osoby z niepełnosprawnościami, to niech w końcu pokażą, że są w stanie w rzeczywistości takie osoby wspierać. Dlatego mamy nadzieję, że ten projekt otrzyma numer druku, że będziemy mogli ten projekt spokojnie konsultować.
Z tego miejsca też bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym w pisanie tego projektu, organizacjom pozarządowym, przedstawicielom i przedstawicielkom opiekunów osób z niepełnosprawnościami.