fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Zwracamy się do papieża Franciszka o udostępnienie akt spraw ks. Andrzeja Dymera, aby polska prokuratura otrzymała dokumenty bezpośrednio z Watykanu. Kilka dni temu ks. Dymer zmarł, ale nie znaczy to, że sprawa jego przestępstw mija i powinniśmy ją odłożyć na półkę. Żyją ofiary księdza Dymera, które oczekują sprawiedliwości i zadość uczynienia za krzywdy, których doznały. Podobne pisma zostały przekazane do Kongregacji Nauki Wiary  
 
W 2019 roku papież Franciszek zniósł tajemnicę papieską, jeżeli chodzi o kwestię pedofilii, od tamtego czasu każda prokuratura, każde organy ścigania na świecie mają możliwość wglądu do akt przestępstw księży, czy też biskupów, którzy są oskarżani o pedofilię. Politycy Lewicy są gotowi pojechać do Watykanu, aby wydobyć te dokumenty i przekazać je polskim organom ścigania i pomóc postawić przed sądem winnych krycia przestępstw pedofilii.

W związku ze śledztwem w sprawie śmierci ks. Dymera, posłowie i posłanki Lewicy złożyli interpelację do Ministra Sprawiedliwości, w której pytają o przesłanki wszczęcia śledztwa oraz czy prokuratura zabezpieczyła dokumenty. 

Apelujemy o nadanie druku projektowi ustawy Lewicy, której celem jest powołanie specjalnej komisji ds. wyjaśnienia przypadków pedofilii w Kościele. Nasz projekt zakłada, iż Komisja Prawdy i Zadośćuczynienia będzie niezależnym od Kościoła i rządu organem, składającym się z ekspertów, prawników, psychologów, przedstawicieli organizacji pozarządowych o nieposzlakowanej opinii. Państwo ma zagwarantować jej tylko budżet i przestrzeń do działania. Jej celem będzie osądzenie nie tylko bezpośrednich sprawców, ale także tych, którzy ich chronili – biskupów i hierarchów kościelnych, którzy ukrywali winnych, czy przedstawicieli organów ścigania i sądów, którzy stosowali wobec sprawców ulgowe traktowanie. Komisja ostatecznie ma doprowadzić do wypłaty wysokich odszkodowań ofiarom, oczywiście z zasobów Kościoła.

 

Biedron240221

Robert Biedroń podczas konferencji prasowej powiedział: 

Grzeszny Kościół przez lata rozliczał nas i spowiadał z grzechów, ale nadeszła w końcu pora, żebyśmy to my jako społeczeństwo rozliczyli grzeszny Kościół katolicki. Sprawa ks. Dymera jest tylko symbolem patologii, która dotyka Kościół katolicki. Przez ostatnie 25 lat można było odnieść wrażenie, że Kościół cieszy się swego rodzaju immunitetem. Immunitetem na nietykalność przekrętów finansowych, ale także i pedofilów.  

Przez 25 lat działalności ks. Dymera zmieniło się, aż 3 biskupów i 4 prymasów, ale żaden w tej konkretnej sprawie nie zrobił nic. W Polsce w sprawie grzechów księży pedofilów panuje zmowa milczenia. Zmowa milczenia, w której nie uczestniczą tylko biskupi i prymasi, księża i proboszczowie. W tej zmowie milczenia uczestniczą także organy państwa: policja i prokuratura. Politycy, którzy dzisiaj czasem rozdzierają szaty i mówią: „jak do tego doszło?”.  

Ci sami politycy przez lata, ręka w rękę z biskupami i z proboszczami milczeli, kiedy zwracały się do nich ofiary odwracali głowy, a kiedy media donosiły o kolejnych przypadkach wyciągali swojej immunitety, żeby chronić pedofilów w sutannach. Tak wygląda polska rzeczywistość także w 2021 roku. Przypomnę, że dwa lata temu, z inicjatywy posłanki Lewicy Joanny Scheuring-Wielgus oraz radnej Agaty Diduszko-Zyglewskiej powstała mapa pedofilii w Polsce. Nasze działaczki dokładnie pokazały, gdzie szukać pedofilii, gdzie są sprawcy tego najcięższe z najcięższych przestępstw. Na mapie opisano działania 33 kardynałów, arcybiskupów i biskupów, którzy brali aktywny udział w ukrywaniu pedofilii. Dziwisz, Nycz, Gulbinowicz, Gądecki, Jędraszewski, czy też Głódź - to jest lista polskich grzeszników, którzy przez lata spowiadali nas z naszych grzechów, a dzisiaj najwyższa pora żebyśmy to my wypowiadali i ich. W lutym 2019 roku posłanka Scheuring-Wielgus oraz radna Diduszko-Zyglewska wręczyły raport o pedofilii w Polsce papieżowi Franciszkowi, ale od tego czasu praktycznie nic się nie zmieniło. 
 
Przypomnę, że kwestia współsprawstwa w ukrywaniu sprawców pedofilii jest przestępstwem, mówi o tym artykuł 18 i 240 Kodeksu karnego i każdy kto przykłada rękę do tego jest współwinien nie tylko moralnie, ale także karnie. Dlatego dzisiaj mówimy jasno i wyraźnie. Polski Episkopat to gniazdo żmij. Każdy kto zbliży się do tego gniazda, żmij naraża się na niebezpieczeństwo. Każdy kto kolaboruje z księżmi pedofilami - bez względu na to czy jest politykiem, samorządowcem, dziennikarzem czy zwykłym człowiekiem - odpowiada za to współsprawstwo.  

58% Polek i Polaków ze względu na tę sytuację uważa, że Episkopat Polski powinien podać się do dymisji, ale wiemy tak się nie stanie. Dlatego też Lewica podejmuje inicjatywę, wystosowaliśmy pismo do papieża Franciszka z apelem o przekazanie akt sprawy księdza Dymitra. Jeżeli nie chce tego wydać Kuria, to prawo kanoniczne dzisiaj mówi, że Watykan po decyzji papieża Franciszka, może udostępnić tego typu dokumenty. W związku z tym zwracamy się do papieża Franciszka, o udostępnienie akt sprawy księdza Dymera, żeby polska prokuratura, która dzisiaj jest wstrzymywana, ze względu prawdopodobnie na pewien układ klerykalno-polityczny, otrzymała te dokumenty bezpośrednio z Watykanu. Nie odpuścimy tej sprawy. Pojedziemy do Watykanu i te dokumenty wydobędziemy i postawimy w końcu winnych pedofilii tam, gdzie ich miejsce, przed sprawiedliwym i niezależnym sądem.  
 

Wielgus240221
Joanna Scheuring-Wielgus podczas konferencji prasowej powiedziała: 

W 2019 roku papież Franciszek zniósł tajemnicę papieską, jeżeli chodzi o kwestię pedofilii, od tamtego czasu każda prokuratura, każde organy ścigania na świecie mają możliwość wglądu do akt przestępstw księży, czy też biskupów, którzy są oskarżani o pedofilię. W styczniu 2012 roku wysłałam pismo do Ministra Sprawiedliwości, w którym pytałam: czy ktokolwiek z polskiej prokuratury, ktokolwiek w Ministerstwie Sprawiedliwości wystąpił o akta związane z księżmi czy biskupami zamieszanymi w kwestię pedofilii w Kościele? Odpowiedź była wymijająca, co świadczy o tym, że prokuratura nie korzysta z tej szansy, aby te dokumenty wydobyć. Ja przypomnę taką słynną sprawę księdza Krzysztofa z Chodzieży, gdzie prokuratura odmówiła wydania dokumentów, powołując się na to, że tzw. tajemnicę papieską, ale po tym zdarzeniu pod koniec 2019 roku papież zniósł tę zasadę. Jeżeli więc dzisiaj prokuratura nie chce wykazać się inicjatywą, to my tę inicjatywę wykazujemy i wysyłamy list do papieża Franciszka, do Kongregacji Nauki Wiary i do Charlesa Scicluny, który zajmuje się właśnie w Watykanie kwestiami pedofilii wśród księży. List, w którym pytamy wprost: czy prokuratura wystąpiła o dokumenty akt chociażby księdza Krzysztofa, czy księdza Dymera? Chcemy się dowiedzieć czy prokuratura kiedykolwiek skontaktowała się właśnie z Kongregacją Nauki Wiary, żeby cokolwiek wyciągnąć, żeby to pomogło w śledztwie.  

Równocześnie składamy interpelację do Ministra Sprawiedliwości odnośnie kwestii śmierci księdza Dymera oraz śledztwa w tej sprawie. Zadajemy pytanie: jakie są przesłanki do tego, że prokuratura wszczęła śledztwo w kwestii śmierci księdza Dymera oraz oto czy prokuratura zabezpieczyła dokumenty związane z tą sprawą.  

Kwestia pedofilii w polskim Kościele to jest sprawa tak obrzydliwa i tak haniebna, że nie można po prostu tutaj stać z boku i trzeba zabierać głos działać pokazywać i ujawniać. Lewica zawsze to robiła zawsze to robi i robić będzie z bardzo prostego powodu, my stoimy zawsze po stronie ofiar, którym należy się sprawiedliwość i którym należy się zadośćuczynienie. Współdziałanie prokuratury z księżmi jest niewiarygodne. Półtora roku temu Prokuratura Krajowa napisała specjalny list do prokuratorów w Polsce, gdzie powiedziała, że Kościół należy traktować priorytetowo. To niestety pokazuje, że pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a pomiędzy Kościołem jest niezwykle gorący romans. Romans niepokazywania i krycia księży pedofilów. 
 
Katarzyna Ueberhan podczas konferencji prasowej powiedziała: 

Lewica złożyła projekt komisji projekt ustawy, który tworzył komisję do spraw pedofilii w celu wyjaśnienia przestępstw pedofilii w polskim Kościele katolickim. Niestety projekt ten do dzisiaj nie doczekał się numeru druku. Rządowa komisja ds. pedofilii przez długi czas była martwa i nie działała. Obecnie został powołany nowy skład, nowy przewodniczący komisji. I co? I nadal nic. Zgłoszono do tej pory 100 przypadków pedofili, w tym 9 przypadków duchownych, a komisja nie robi nic, prawie nic, ponieważ pobiera wysokie wynagrodzenia.  

Od czego zaczęła działalność państwowa Komisja ds. pedofili? Od podwyżki, od wniosku o podwyżkę do prezydenta Andrzeja Dudy i oczywiście ją otrzymali. Teraz członkowie tej komisji są osobami w randze ministrów i też takie otrzymują wynagrodzenia. 12 milionów rocznie dla 50 osobowej komisji. Służbowe samochody, służbowe mieszkania, po prostu Bizancjum. Skandal! Komisja, która nie robi nic poza pobieraniem wynagrodzenia, polityczny projekt, który znowu ma dać zarobić swoim. Czas zrobić porządek. Czas się rozliczyć. Wnioskujemy o nadanie druku projektowi ustawy Lewicy, który powołuje specjalną komisję do spraw wyjaśnienia przypadków pedofilii w Kościele, która ma załatwić sprawę, a nie załatwić posadę i kasę dla wybranych.  
 
 

 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023