fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Zdaniem niezależnych kontrolerów NIK zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa przez najważniejsze osoby w państwie w związku z organizacją wyborów kopertowych w dniu 10 maja 2020 r. Raport Najwyższej Izby Kontroli wykazał, że działania premiera Mateusza Morawieckiego nijak miały się do obowiązujących przepisów prawa oraz odbywały się na wyraźne polityczne zlecenie.  

Stała się rzecz wyjątkowa, ponieważ pierwszy raz w historii III RP prezes NIK złożył doniesienie do prokuratury na premiera polskiego rządu, wicepremiera oraz dwóch konstytucyjnych ministrów. Nie spodziewamy się, że prokuratura Zbigniewa Ziobry na poważnie zajmie się tą sprawą. Swój swojemu krzywdy nie zrobi.  

Przypominamy, iż już 8 maja 2020 r. Lewica złożyła wniosek kontrolny do NIK oraz zawiadomienie do Prokuratury Regionalnej w Warszawie, w związku z podejrzeniem popełnia przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego oraz wicepremiera Jacka Sasina, którzy naszym zdaniem dopuścili się przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego oraz wyrządzenia znacznej szkody w Skarbie Państwa, w związku ze zleceniem druku kart wyborczych bez podstawy prawnej. W naszym przekonaniu prawa do tego nie mieli, ponieważ ani tzw. ustawa covidowa, ani tzw. ustawa o głosowaniu kopertowym nie weszły w życie, w momencie podejmowania przez nich wspomnianych działań.

Dziś idziemy krok dalej i prezentujemy projekt uchwały o powołaniu „Komisji Śledczej do zbadania prawidłowości i legalności działań oraz występowania zaniedbań i zaniechań organów i instytucji publicznych w związku z przygotowaniem wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r. z wykorzystaniem głosowania korespondencyjnego”. 

Jeżeli obóz władzy nie ma w tej sprawie nic do ukrycia, to powinien zgodzić się na powołanie komisji śledczej w sprawie wyborów kopertowych.  

W tej Komisji śledczej miałoby zasiadać 9 posłów, którzy reprezentowaliby wszystkie kluby parlamentarne.  

Do zakresu działania Komisji ws. wyborów kopertowych należałoby zbadanie i ocena prawidłowości i legalności działań: 

1) Prezesa Rady Ministrów;

2) Członków Rady Ministrów w tym w szczególności:

a) ministra właściwego do spraw aktywów państwowych,

b) ministra właściwego do spraw administracji i do spraw wewnętrznych oraz podległych im funkcjonariuszy publicznych.

Tylko komisja śledcza, która ma swoje umocowanie w Konstytucji, posiada uprawnienia śledcze i kontrolne pozwoli wyjaśnić sprawę nieprawidłowości podczas organizacji wyborów kopertowych.

 

Projekt uchwały ws. komisji śledczej badającej legalność wyborów kopertowych możesz przeczytać tu!

 

Tomasz Trela podczas konferencji prasowej powiedział:

Mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu od 1989 r. Kontrolerzy NIK przeprowadzili działania sprawdzające w związku z nieodbytymi wyborami, a zarządzonymi na dzień 10 maja 2020 r. i ukazali przekroczenie uprawnień przez najwyższych urzędników państwowych. Ukazali, że działania premiera Mateusza Morawieckiego nijak miały się do obowiązujących przepisów prawa i odbywały się na wyraźne polityczne zlecenie.  

Stała się rzecz wyjątkowa, ponieważ to pierwszy raz w historii, żeby NIK złożyła doniesienie do prokuratury na premiera polskiego rządu, wicepremiera oraz dwóch konstytucyjnych ministrów. Osoby te działały w zmowie i porozumieniu wydały 130 mln złotych, wydając polecenia Poczcie Polskiej oraz innym instytucjom publicznym. Chcieli też wydawać polecenia wójtom burmistrzom i prezydentom, w celu w nielegalny sposób przekazali spisy wyborców. Przypominamy, iż jedynym konstytucyjnym organem, który jest uprawniony do przeprowadzenia wyborów powszechnych w naszym kraju to Państwowa Komisja Wyborcza. Żaden prezes Kaczyński, ani premier Morawiecki, ani Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie może wchodzić w kompetencje PKW. Prezes NIK złożył doniesienia do prokuratury. Myśmy takie doniesienia składali już rok temu, ostatnie z nich złożył europoseł Robert Biedroń.  

Dziś idziemy o krok dalej i prezentujemy projekt uchwały o powołaniu komisji śledczej. Nie mamy najmniejszych wątpliwości, że upolityczniona prokuratura Zbigniewa Ziobry najprawdopodobniej w tej sprawie nie zrobi nic. Tylko komisja śledcza, która ma swoje umocowanie w Konstytucji, posiada uprawnienia śledcze i kontrolne pozwoli wyjaśnić tę sprawę. W komisji powinni zasiadać przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych. Chcemy, aby poparcie dla takiej komisji zadeklarowały wszystkie siły opozycji demokratycznej i podpisały się pod tym wnioskiem. Oczekujemy, że również ci, którzy rok temu bardzo głośno mówili, że te wybory nie mogą się odbyć, że tajność tych wyborów poprzez głosowanie kopertowe jest zagrożone, również się pod tym wnioskiem podpiszą.  

Jeżeli mówimy o transparentności i przejrzystości życia publicznego najważniejszego aktu demokratycznego w naszym kraju – to ta sprawa musi być wyjaśniona. Nie może tak być, że najwyższy funkcjonariusz publiczny w kraju wyrzucał w błoto 130 mln złotych i, twierdził, iż działał zgodnie z prawem.  

Panie premierze, mówili to nawet Pana prawnicy, że nie może Pan na siłę organizować wyborów w dniu 10 maja. Pan im nie wierzył, Pan im nie ufał, tylko dlatego, że decyzja została podjęta w politycznym gronie przy ulicy Nowogrodzkiej.  

Komisja śledcza, która wyjaśni tę sprawę i sformułuje odpowiednie wnioski, a niezależna prokuratura po rządzie PiS zostanie uruchomiona do tego, aby tę sprawę wyjaśnić. Za takie rzeczy jest odpowiedzialność polityczna, karna i materialna. 

 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023