80 lat temu w wąwozie Babi Jar koło Kijowa niemieccy żołnierze dokonali największej masowej egzekucji w czasie II wojny światowej, rozstrzeliwując w ciągu kilku dni ponad 30 tys. Żydów. W Sejmie z inicjatywy Parlamentarnego Zespołu ds. Zbrodni Holocaustu w Babim Jarze, któremu przewodniczy poseł Lewicy Marek Rutka, odbyła się konferencja mająca na celu uczcić pamięć ofiar tej zbrodni.
Babi Jar jest jednym z symboli Holokaustu, jednakże historia tych mrocznych wydarzeń jest mało znana światowej opinii publicznej. 29 września 1941 r. niemieckie wojska rozpoczęły masowe egzekucje, które trwały aż do 17 października 1941 r. Na miejscu kaźni okupanci stworzyli obóz koncentracyjny, w którym w latach 1941-1943 mordowano także Polaków, Romów, rosyjskich jeńców oraz pacjentów szpitali psychiatrycznych. Według różnych źródeł ogólna liczba rozstrzelanych w Babim Jarze w latach 1941-1943 waha się w granicach 100-150 tys. osób.
W dniach 24-25 stycznia 2022 r. w Kijowie odbyła się konferencja organizowana przez European Jewish Association dotycząca maskary w Babim Jarze. W wydarzeniu udział wzięli członkowie ukraińskiej diaspory żydowskiej, reprezentanci polskiego Sejmu, przewodniczący parlamentu Ukrainy, eurodeputowani oraz reprezentanci parlamentów z wielu krajów Unii Europejskiej.
Klub Lewicy reprezentował poseł Marek Rutka, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Upamiętnienia Zbrodni Holokaustu w Babim Jarze. Poseł Rutka, który był jednym z panelistów konferencji, dodatkowo spotkał się z przedstawicielami Parlamentu Ukraińskiego. Podczas rozmów omówiono aktualną sytuację międzynarodową, poseł Lewicy przekazał w imieniu Klubu Lewicy wyrazy wsparcia.