Komentarz do dymisji ministra finansów Tadeusza Kościńskiego.
Dymisja pana Tadeusza Kościńskiego jest przyznaniem się przez PiS do błędu
- Od kilku tygodni trwało polowanie na tego kto jest winny wprowadzenia Polskiego Ładu oraz temu wielkiemu bałaganowi z jakim mamy dzisiaj do czynienia. No i padło na pana Kościńskiego, ministra finansów, który dzisiaj podaje się do dymisji.
Zapewne podaje się do dymisji, ponieważ zostało to poproszony, jako ta osoba, która powinna nadzorować wdrażanie tych pomysłów zmian podatkowych ze strony Ministerstwa Finansów.
Natomiast zwracamy na pełną polityczną odpowiedzialność za bałagan w systemie podatkowym ponosi Prawo i Sprawiedliwość oraz prezes Kaczyński, który zezwolił na to, aby taką reformę podatkową w przeciągu kliku tygodni czy kilkunastu dni wprowadzać. Z pewnością dymisja pana Tadeusza Kościńskiego jest przyznaniem się przez PiS do błędu.
Tę odpowiedzialność ponosi cały polski rząd z premierem Morawieckim na czele. Dzisiaj szukanie winnych ma na celu rozmycie tej odpowiedzialności. Można przytoczyć stare przysłowie: „Kowal zawinił, Cygana powiesili”. Dymisja nie rozwiązuje całego problemu i nie odpowiada na pytanie co robić z Polskim Nieładem - mówił poseł Dariusz Wieczorek.
Należy wstrzymać działanie Polskiego Ładu
- Kiedy podpisywany był Polski Ład pana Kościńskiego nie było, na tym hucznym wydarzeniu był za to prezes PiS, który odpowiada za ten bałagan. Polski Ład miał być tym wehikułem, który miał pociągnąć Prawo i Sprawiedliwość do kolejnych wyborów, a stał się jednak kamieniem u szyi. Kamieniem, który nie tylko ciągnie w dół PiS, ale całe nasze społeczeństwo. Ludzie nie rozumieją tego co się dzieje i z tego powodu mają codziennie bardzo wiele problemów finansowych czy rozliczeniowych.
Obiecywanie złotych gór, zamieniło się w wielki dół dla tysięcy przedsiębiorców czy zwykłych ludzi w całej Polsce. Jako Lewica mówiliśmy i cały czas mówimy: należy wstrzymać ten dziurawy i bezsensowny na dzień dzisiejszy projekt, dopóki nie zostanie naprawiony czy skonsultowany, dopóki nie będzie pewności, iż nie będzie szkodził Polkom i Polakom - mówiła posłanka Beata Maciejewska.