Posłowie Maciej Kopiec oraz Marek Rutka apelują do wszystkich parlamentarnych frakcji o poparcie dla poprawki do Ustawy w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz ochronie bezpieczeństwa narodowego, która spowoduje, iż używanie symbolu rosyjskiej agresji „Z” będzie zakazane w polskiej przestrzeni publicznej. Zmiana pozwoli nie tylko karać osoby korzystające z tej symboliki, ale również znacząco utrudni szerzenie dezinformacji na temat rosyjskiej agresji w Ukrainie.
Politycy Lewicy powołują się na artykuł 13. Konstytucji RP, który zakazuje istnienia organizacji odwołujących się do totalitarnych metod i praktyk w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa i propagujących nienawiść narodowościową.
- W odpowiedzi na apel ukraińskiego ministra spraw zagranicznych Dmytro Kuleby oraz ukraińskich środowisk odpowiadamy projektem zakazu symbolu putinowskiej agresji w Ukrainie - „Z” - w przestrzeni publicznej w Polsce – mówił poseł Maciej Kopiec. Jak podkreślił podobnego obostrzenia dokonały już parlamenty na Łotwie czy w Niemczech. - Dzięki temu ostatnia demonstracja poparcia dla Putina, która się odbyła w Niemczech, dzisiaj może być skutecznie ścigana. Putinowska “Zetka” została w Niemczech zrównana ze swastyką i pozwala to ścigać osoby, które zajmują się propaganda prorosyjską i proputinowską – poinformował.
- Polski parlament ponadpartyjnie uznał, iż Putin jest zbrodniarzem wojennym, że to co się dzieje w Ukrainie to zbrodnie wojenne. Teraz czas na czyny i działanie, które uniemożliwi pewnym ludziom propagowanie putinowskich zbrodni – oświadczył polityk Lewicy. - Tą zmianę możemy przeprowadzić w bardzo prosty sposób, potrzeba jednej poprawki do Ustawy w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz ochronie bezpieczeństwa narodowego, która jest procedowana na obecnym posiedzeniu Sejmu. Poprawkę przygotowaliśmy, wystarczy ją przyjąć. Apelujemy, aby to zrobić ponad politycznymi podziałami, aby pokazać, że cały polski parlament jest w kontrze do putionwskiej agresji w Ukrainie, że popieramy Ukraińców w ich walce o niepodległe państwo – stwierdził Maciej Kopiec.
W ocenie posła Macieja Kopca „Z” to tak naprawdę neoswastyka, który nie może funkcjonować w przestrzeni publicznej. - Tak jak wspólnie zgodziliśmy się, że symbol nazistowskich Niemiec nie może być propagowany, tak teraz musimy wyrazić sprzeciw, aby symbol rosyjskiego terroru i barbarzyństwa nie funkcjonował w przestrzeni publicznej – mówił polityk Lewicy.
- Nie możemy się zgodzić na to, aby skrajnie nacjonalistyczne i proputionowskie ruchy chodziły po ulicach polskich miast z symbolem „Z” i pokazywały go kobietom i dzieciom, które uciekły przed rosyjskimi rakietami. Nie ma na to naszej zgody – oświadczył. - Ukraina bardzo dotkliwie ucierpiała podczas II wojny światowej i tak jak swastyka kojarzy się ze śmiercią, pożogą i Holocaustem, tak samo „Z” kojarzy się z przemocą, agresją i barbarzyństwem – ocenił.