- Zwrócę się z pilnym wnioskiem do prezesa NIK Mariana Banasia, aby ujawnił meldunki, które zostały zabezpieczone podczas kontroli – oświadczył Krzysztof Gawkowski, szef KP Lewica komentując publikację „Rzeczpospolitej”. Dziennikarze tego medium dotarli do meldunku dowódcy operacyjnego rodzajów sił zbrojnych Tomasza Piotrowskiego z 16 grudnia 2022 roku, z którego wynika, iż powiadomił on premiera Mateusza Morawieckiego oraz służbę dyżurną ministra obrony o "niezidentyfikowanym obiekcie" w polskiej przestrzeni powietrznej. Meldunek ten został zabezpieczony przez Najwyższą Izbę Kontroli w toku prowadzonych czynności.
- Szef MON powinien podać się do dymisji, ponieważ tylko w wtedy będziemy mogli mówić o odpowiedzialności za armię – powiedział.
- Obowiązkiem Lewicy jest obrona dobrego imienia polskiego munduru. Oczekujemy też konkretnych kroków ze strony premiera, niech odwoła ministra Błaszczaka. Nie może być przecież konfliktu pomiędzy szefem MON a generałami – oświadczył poseł Robert Obaz.
- Premier Morawiecki broni ministra Błaszczaka, ponieważ sam w tej sprawie jest umoczony – zaznaczył poseł Krzysztof Gawkowski.
- Kontrola NIK pokazuje, iż premier oraz szef MON z pełną premedytacją kłamali. Takie kłamstwa, które mają miejsce w czasie, kiedy toczy się wojna w Ukrainie, powodują, iż obaj panowie stracili moralne u cywilne prawo do kierowania polską armią. Dopóki pan Błaszczak będzie ministrem obrony narodowej, dopóty Polki i Polacy nie będą się czuli bezpieczni – podsumował.
Lewica i Koalicja Obywatelska złożą wspólny wniosek o wotum nieufności wobec wicepremiera i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. W tej chwili toczą się rozmowy z innymi ugrupowaniami sejmowymi, w celu złożenia przez całą opozycję wspólnego wniosku o dymisję obecnego szefa MON.