PiS obiecuje bardzo dużo, ale nawet na swojej wielkiej konwencji to o ochronie zdrowia pojawiły się jedynie ogólniki.
Obiecywali, że szpitale będą w lepszej sytuacji finansowej, a są coraz bardziej zadłużone.
Obiecywali bezpieczeństwo pacjentom, że skrócą kolejki. Nawet jak próbowali to zrobić, to nieudolnie.
PiS nie ma wyobraźni, zdjęli limity na badania obrazowe, na tomografię, na rezonans, tylko co z tego, skoro pacjenci czekają po 2-3 miesiące na opis tych badań. Po prostu nic nie są w stanie zreformować do końca, rzucają hasła, ale nimi Polki i Polaków nie wyleczymy.
Potrzebna jest zmiana kompleksowa. To, że próbują więcej kadr medycznych to dobrze, ale znów czynią to nieudolnie, ponieważ tworzą uczelnie, które mają prosektoria oddalone po dwieście kilometrów od miejsca, w którym studenci teoretycznie mają zajęcia. To wszystko świadczy o chaosie.
Wymiana ministrów zdrowia, każdy miał inne koncepcje. Obecna pani minister nie ma jej wcale, nie wiemy jaki ma plan. Mam nadzieję, że nie będzie już potrzebny, że po wyborach nie będą już mieli wpływu na nic.
Szpital w Częstochowie jest ofiarą ich polityki i zadłuża się coraz bardziej. Wycena świadczeń nie poszła w górę, natomiast PiS na konferencjach prasowych opowiada, że daje pieniądze. To jest metoda Nikodema Dyzmy, oni mówią, że dają podwyżki, ale płacą je dyrektorzy szpitali, którzy nie dostają na to środków. A pieniądze na podwyżki powinny pochodzić z budżetu państwa i NFZ, tylko tych środków brakuje. Oni nie potrafią policzyć jakie są potrzeby zdrowotne i nie potrafią ich spełnić.
Obiecywali mapę potrzeb zdrowotnych, nie ma jej. Obiecywali siatkę szpitali, obiecywali siatkę łóżek, ale wszystkiego tego nie dotrzymali. Obecny rząd nie dotrzymał najwięcej obietnic w sprawie ochrony zdrowia w historii. Działo się to również w czasie pandemii. Sprowadzili respiratory, które nie działały oraz maseczki bez atestu i jeszcze na tym zarabiali.
Odsuńmy tę władzę, abyśmy byli zdrowsi.
Wojciech Konieczny, senator
Częstochowa, 2 października 2023 r.